Ładowanie

Spitfire 2.06m (elektryk) wersja V2.0

Spitfire 2.06m (elektryk) wersja V2.0

Oblot pierwszej wersji mojego Spitfire, był pozytywny, choć pokazał wiele miejsc, które mozna było zrobić lepiej lub inaczej.

Do tego, niestety zaplanowana waga RTF ok. 5kg zamieniła się w 6kg+

Dlatego tak jak planowałem, jedynka (tylko kadłub) została poddana utylizacji i zabrałem się do nowego kadłuba w wersji V2.

Pierwszą zmianą było wykonanie boków z jednej warstwy ze sklejki 3mm, zamiast jak wczesnie dwóch (do 3/4 kadłuba). Kolejna była zmieniona budowa kadłuba, doszła pozioma wręga przez cały kadłub, dodająca mu bardzo sztywnosci. Co więcej boki zostały od razu mocno wyażurowane.

Kolejna zmiana to likwidacja domka silnika i przesuniecie wręgi silnika do przodu. Pozwoli to na przesunięcia baterii do przodu. Uprości to też wykonanie maski silnika i dolnej częsci kadłuba.

Kolejna zmiana to wykonanie statecznika poziomego z kawałków balsy 8mm , obłożonej balsą 1mm. Zmieniony będzie też napęd, zamiast dwóch oddzielnych napędów, ster lewy i prawe będą połączone drutem i napędzane jednym mechanizmem.

Całość tych zmian powinna pozwolić na obniżenie masy usterzenia poziomego, a w efekcie tego całego modelu, bo w wersji V1 musialem dać ponad 500g ołowiu z przodu modelu, by go wyważyć.

No to usterzenie prawie gotowe 🙂 I lżejsze jak poprzednie, co mnie mocno cieszy, powinien zniknąc ołów z komory silnika 🙂

Zabawa z laserem 🙂
Przymiarka do wklejenia usterzenia.

AEA779DF-8EDB-40E5-87ED-7DBA18F565B6_1_201_a-1024x669 Spitfire 2.06m (elektryk) wersja V2.0

I znowu kawałek do przodu, stery wklejone, zawiasy zrobione.

Teraz czekamy na balsę do pokrycia.

To co mnie cieszy, to jest szansa , że zgubię w tym kadłubie ok. 1kg (w tym 500g ołowiu). Na dziś taki stan z silnikiem elektroniką i bateriami to 4,8kg. Poprzedni ważył gotowy ok 6,5kg.

Kadłub powoli, nabiera kształtów, Spiti 2.06 V 2.0

Share this content:

Opublikuj komentarz