Rzygnąłem dziś oklejaniem, ale całość gotowa. Teraz tylko ozdóbki i uzbrojenie, oklejenie podłogi czarno-białą szachownicą i w powietrze. Kabinka i dolna maska , bedzie zrobiona po pozytywnym oblocie.
Zaczęła się orka w glinie 😛 A co z tego wyjdzie zobaczymy, jeszcze szpachlowanie, malowanie i wtedy….
Ostatnia wymówka do uzbrojenia i oblotu, poszła w piach 🙂 Dolna maska silnika po oblocie, bo musi ją zaprojektować ktoś mądrzejszy ode mnie. Na szczęście jest dobra, dusza która ma spróbować 🙂
